13.06.2011

„Outsourcing Magazine”, Szerokie wody outsourcingu

To był dobry kwartał dla branży outsourcingowej. Potwierdzają to nie tylko analizy niezależnych firm badawczych, ale także badanie redakcji „Outsourcing Magazine", które przeprowadzone zostało wśród przedstawicieli rynku.

To był dobry kwartał dla branży outsourcingowej. Potwierdzają to nie tylko analizy niezależnych firm badawczych, ale także badanie redakcji „Outsourcing Magazine", które przeprowadzone zostało wśród przedstawicieli rynku.

Zainteresowanie Polską jako ośrodkiem outsourcingu i rosnący popyt na usługi outsourcingowe potwierdzają od dłuższego czasu analizy niezależnych firm badawczych. Agencja DiS prognozuje, że do 2012 r. wyceniany obecnie na 2 mld dolarów rynek outsourcingu IT ma wzrosnąć w Polsce dwukrotnie. DIS podaje, że ok. 12% odbiorców usług offshoringowych znajduje się właśnie w naszym kraju. Z kolei według raportu firmy badawczej IDC pt. „Poland IT Services Market 2010-2014 Forecast and 2009 Analysis", całkowita wartość rynku outsourcingu IT w Polsce miała osiągnąć w 2010 r. ok. 500 mln dolarów. Kwota ta obejmuje rynek outsourcingu oprogramowania, sprzętu i infrastruktury sieciowej. IDC podaje, że do 2012 r. rynek ma być wart 1,5 mld euro. Natomiast wg analizy PMR przeprowadzonej w 2010 r., branżami w największym stopniu zainteresowanymi outsourcingiem IT są finanse i bankowość (40%), przemysł ciężki (39%), telekomunikacja (25%) i handel (25%) oraz energetyka i gaz (16%).

Dodatkowo wg PAIilZ, pod względem atrakcyjności jako lokalizacji usług outsourcingowych Europa Wschodnia jest druga na świecie i wyprzedza ją jedynie Azja, Serwis Tholons podaje, że 10 najbardziej popularnych lokalizacji outsourcingowych na świecie to Indie, Filipiny, Irlandia, Chiny, Brazylia, Kanada, Rosja, Meksyk, Wietnam i właśnie nasz kraj. Nie od dziś też wiadomo, że w raporcie „50 Outsourcing Cities" Kraków znalazł się na 4. miejscu wśród państw Europy Środkowo-Wschodniej jako najlepsza lokalizacja do outsourcowania biznesu.

Więcej zapytań
Wydawałoby się, że nic nie stoi na przeszkodzie dynamicznego i stałego rozwoju outsourcingu nad Wisłą. Niestety, rzeczywistość nie jest tak kolorowa jak badania. Rozesłaliśmy do polskiego biznesu outsourcingowego krótkie ankiety mogące obrazować nastrój rynku (zarówno usługodawców, jak i ich klientów). I choć nie mogą one na pewno przesądzić o kondycji rynku, pozwalają zauważyć trendy. Ankieta trafiła do firm działających w różnych branżach: BPO, IT, call center, marketing, logistyka. Na pytanie o pierwszy kwartał 2011 r. pod kątem zawartych nowych kontraktów połowa firm odpowiedziała, że był lepszy od IV kwartału 2010 r., a niewiele mniej, że taki sam. Tylko jedna firma stwierdziła, że początek 2011 r. był gorszy od końcówki roku ubiegłego.

W kolejnym pytaniu o pierwszy kwartał 2011 r. pod kątem liczby zapytań ofertowych 70% firm uznało go za lepszy od IV kwartału 2010 r., a 30% za taki sam. Żadna firma nie oceniła go jako gorszego. Czym motywowane jest wstrzymywanie decyzji  o podpisaniu umowy outsourcingowej? 40% firm odpowiedziało, że zbyt wysoką ceną i tyle samo wskazań otrzymała optymalizacja kosztów. Zaledwie jedna piąta firm widzi przyczyny w trudnej sytuacji rynkowej.
Mimo to w komentarzach przedstawicieli branży kryzys pojawia się często.

Dariusz Sobczak, business unit director firmy Galposter, zauważa, że klienci realizując swoje inwestycje, wydatkują środki ostrożniej, co jest naturalnym efektem kryzysu.

Pierwsze miesiące tego roku oceniam jako bardzo dynamiczne, ale niestety mało efektywne – przekonuje Żaneta Kowalska, dyrektor handlowy Call One. – Szumne zapowiedzi kryzysu, katastrofa w Japonii oraz inne ważne wydarzenia na świecie spowodowały zatrzymanie decyzyjności w spółkach. Jednak już w maju obserwujemy wyraźną poprawę sytuacji. Negocjacje, które zostały wcześniej wstrzymane, teraz toczą się w przyspieszonym tempie.
Spowolnienie gospodarcze można jednak traktować jak katalizator oczyszczający rynek.

Klienci, wysyłając każde zapytanie do outsourcera, mają realną potrzebę i cel do zrealizowania. Nie są to już działania wyłącznie testujaco-badające rynek.
Z takimi mieliśmy do czynienia w roku ubiegłym, a przede wszystkim w 2009 r. – zauważa Dariusz Sobczak, business unit director firmy Galposter. – Wzrost zainteresowania realnym działaniem wynika z powrotu do długotrwałego planowania, uruchomieniem na nowo działań prorozwojowych, pchających biznes do przodu i ożywającej konkurencji. Klienci widzą i rozumieją, że stagnacja i pozostawanie w blokach startowych nie rozwija ich biznesu.

Czujny rozwój
 Zdaniem Dominika Łabińskiego, dyrektora ds. sprzedaży spółki ArchiDoc, pierwszy kwartał, jak co roku, obfituje w zapytania ofertowe w zakresie usług outsourcingowych i rozwiązań optymalizujących procesy. Jest to związane z przydzielonymi na ten cel środkami budżetowymi.
Ubiegły rok był dla wielu sektorów lepszy niż oczekiwano, czego efektem jest zwiększenie puli środków na inwestycje – dodaje.

Tylko kompleksowo
Przedstawiciele firm outsourcingowych przewidują, że dobra passa rynku utrzyma się w kolejnych kwartałach. Według Dominika Łabińskiego, rynek outsourcingowy w Polsce dynamicznie rośnie i pierwsze miesiące 2011 r. zdecydowanie potwierdzają tę tendencję. Nie tylko pojawia się wiele przetargów w obszarze usług, ale również mówi się o konsolidacjach, jak i pojawianiu się kolejnych podmiotów. Szykowane zmiany w prawie – złagodzenie zapisów dotyczących zlecania czynności podwykonawcom w sektorze finansowym- na pewno wpłyną na wzrost tendencji zwyżkowej w branży.

Prognozując rozwój rynku, przedstawiciele firm outsourcingowych przekonują też, że nadchodzi czas kompleksowych usług.

Marcin Złoch
 

Udostępnij